Karim
Rashid to star designer (w wolnych chwilach DJ). Współpracował z wieloma
znanymi markami, jak Alessi, Prada czy Coca Cola, Kenzo, Swarovski, Yves Saint
Laurent, Samsung czy Davidoff. Urodził się w 1960 roku w Kairze, wychował w
Kanadzie, mieszka w Nowym Jorku. Jego wzornictwo to przede wszystkim odważne
kolory i kształty, choć nie stroni też od białego i prostych kątów. Lubi róż i obłości.
Ale jego tęczowe projekty mogą mylić - jest żonaty z Ivaną Purić. Projektuje
meble, naczynia, tapety, kafelki, ubrania, zegarki, buty i wiele, wiele
innych. Jego prace znajdują się w najlepszych galeriach i muzeach sztuczki
współczesnej. Projektuje wnętrza nie tylko domów czy biur. Zaaranżował hotel
Semiramis w Atenach, hotel Nhow w Berlinie, stację metra Universita w Neapolu, restaurację
Majik Cafe w Belgradzie, a nawet sex shop Fun Factory w Berlinie. Jak widać
każde miejsce potrzebuje dobrego designu.
Karim Rashid is a star designer (DJ
in his free time). He has collaborated with many well-known brands such as
Alessi, Prada and Coca Cola, Kenzo, Swarovski, Yves Saint Laurent, Samsung and
Davidoff. He was born in 1960 in Cairo, grew up in Canada and lives in New
York. His design is primarily bold colors and shapes, but he also leaves some white
and straight angles. He likes roses and ovals. But his rainbow-colored design
can be deceiving - Karim is married to Ivana Purice. He designs furniture,
tableware, wallpapers, tiles, clothes, watches, shoes and much, much more. His
works are in the best galleries and museums of contemporary art. He designs not
only homes and offices - Karim arranged Semiramis hotel in Athens, Nhow hotel Berlin,
Universita subway station in Naples, a restaurant Majik Cafe in Belgrade, and
even Fun Factory sex shop in Berlin. As seen every place needs good design.
Wrist-watch for Alessi by Karim Rashid
Nhow Hotel in Berlin by Karim Rashid
Nhow Hotel in Berlin by Karim Rashid
Wallpaper by Karim Rashid
Kitchen by Karim Rashid
Sofa by Karim Rashid
bardzo fajny ten film " Wypisz, wymaluj miłość", ale zaliczam go bardziej do kanapowców, czyli czegoś co mogę obejrzeć w domu na kanapie:)
ReplyDeleteOstatnio oglądałam również " ten niezręczny moment" nie wiem czy widziałaś, ale też całkiem fajny. Pozdrawiam, nieasertywna.blogspot.com